comment
Artykuł
Data publikacji: 2003-07-15
Legalne zatrudnienie za granicą
Co roku na Zachodzie legalne zatrudnienie znajduje blisko 300 tys. naszych rodaków, z czego ok. 250 tys. za pośrednictwem urzędów pracy i wyspecjalizowanych firm. Zdecydowanie najwięcej miejsc pracy sezonowej czeka na Polaków w Niemczech. Dzięki zawartym porozumieniom i umowom między rządem polskim a RFN łatwo znaleźć sezonowe zatrudnienie głównie w rolnictwie. Osobna umowa dotyczy również corocznych kontyngentów dla robotników budowlanych. To tylko początek zarobkowej migracji Polaków, szacuje się bowiem, że po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej do pracy na Zachód wyjechać może nawet milion osób.
Tomasz Pietryga
Stan prawny na 18 czerwca 2003 r.
Wyjazdy Polaków do pracy za granicę mogą opierać się na umowach rządowych zawartych przez Polskę z innymi krajami, pośrednictwie publicznych urzędów pracy i firm prywatnych. Polska podpisała dwustronne umowy (nie wszystkie zostały ratyfikowane), na mocy których nasi obywatele mogą ubiegać się o czasowe zatrudnienie w Belgii, Francji, RFN, Luksemburgu, Hiszpanii, Czechach, Słowacji, na Ukrainie, Litwie, Białorusi, w Rosji, Szwajcarii i Libii. Z Francją, Hiszpanią i Niemcami Polska zawarła też umowy o pracy sezonowej. Do pracy sezonowej można wyjechać na określony czas: do Niemiec na 3 miesiące, do Francji na 6, a do Hiszpanii na 9 miesięcy.
Osobne umowy o zatrudnianie tzw. pracowników stażystów lub pracowników gości zostały podpisane z Niemcami, Francją i Hiszpanią oraz Belgią, Szwajcarią i Luksemburgiem. Czas trwania stażu wynosi od 12 do 18 miesięcy. Liczba osób, które mogą skorzystać z takiej możliwości, jest jednak ograniczona. Do Francji i Niemiec może rocznie wyjechać 1000 osób, do Belgii 250, do Szwajcarii 150, a do Hiszpanii 50.
Polska podpisała umowy również z innymi krajami, m.in. z: Włochami, Francją, Hiszpanią, Norwegią oraz Szwajcarią, a nawet Libią. W przypadku trzech pierwszych krajów oferty pracy dotyczą zatrudnienia w rolnictwie - pracy przy zbiorze truskawek czy winogron. Dzięki porozumieniom z Włochami, na Półwyspie Apenińskim zatrudnienie znalazło 11,5 tys. osób, z czego prawie połowa przy zbiorze owoców. Podobnie we Francji i Hiszpanii, gdzie Polacy znajdują zatrudnienie przy zbiorze winogron i truskawek. Otwarta dla chętnych przy zbiorach płodów rolnych i leśnych jest również Szwecja. Do Skandynawii co roku w tym celu wyjeżdża blisko 15 tys. Polaków.
Pozostało 99% treści
Chcesz uzyskać dostęp? Skorzystaj z bezpłatnego abonamentu
Zobacz także
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
