Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
today

Aktualność

Data publikacji: 2024-04-16
Data publikacji: 2024-04-16

Coraz więcej kontroli skarbowych dotyczy podatku u źródła

Rozliczenia w zakresie podatku u źródła stały się jednym z głównych priorytetów Krajowej Administracji Skarbowej. Na przestrzeni dwóch lat 2021–2023 znacząco wzrosła liczba zakończonych kontroli celno-skarbowych w tym zakresie oraz kwota ustaleń. W ubiegłym roku statystyczna kontrola przyniosła domiar w wysokości 3,2 mln. zł. Najczęściej zastrzeżenia dotyczą tego, że kontrahent, do którego trafiają należności z Polski, nie prowadzi rzeczywistej działalności gospodarczej i jest wyłącznie pośrednikiem.

Kontrola skarbowa w firmie >>>

Nierzetelne transakcje w biznesie zagrożenia i konsekwencje >>>

O takim trendzie mówili dotychczas głównie doradcy podatkowi, teraz potwierdzają go dane Ministerstwa Finansów będące odpowiedzią na pytanie DGP.

W ubiegłym roku urzędy celno-skarbowe przeprowadziły 202 kontrole w zakresie podatku u źródła, a ustalenia z tym związane przekroczyły 650 mln zł. Statystyczna kontrola przyniosła w 2023 roku domiar rzędu 3,2 mln zł. Dla porównania dwa lata wcześniej (w okresie od 15 marca 2021 r.) te same urzędy zakończyły 86 kontroli w tym zakresie, a ustalenia wyniosły niespełna 59 mln zł. Statystyczna kontrola kończyła się więc domiarem na kwotę ok. 684 tys. zł.

Kontroli celno-skarbowych jest więc nie tylko więcej, ale są coraz bardziej skuteczne.

– Z naszej praktyki wynika, że podatek u źródła jest obecnie w „pierwszej trójce” zagadnień będących przedmiotem kontroli Krajowej Administracji Skarbowej – mówi Agnieszka Wnuk, doradczyni podatkowa i partnerka w Quidea.

Podobne spostrzeżenia ma Grzegorz Niebudek, adwokat, doradca podatkowy i partner zarządzający w LTCA. – Jestem przekonany, że ten trend utrzyma się w najbliższych latach – dodaje ekspert.

Podatek u źródła - kogo dotyczy

Specyfika podatku u źródła związana jest ze szczególnym trybem jego rozliczenia. Podatnikiem jest bowiem podmiot zagraniczny (osoba prawna lub fizyczna), ale obowiązki związane z rozliczeniem tego podatku w Polsce spoczywają na polskim podmiocie, który wypłaca świadczenie będące przychodem zagranicznego podmiotu. To na płatniku ciążą obowiązki związane z prawidłowym naliczeniem, pobraniem, odprowadzeniem do urzędu i udokumentowaniem podatku u źródła. To zaś wymaga skrupulatności i odpowiedniego postępowania zależnie od tego, czy podatnikiem jest osoba prawna czy fizyczna, czego dotyczy wypłata oraz jaka jest suma wypłat dokonanych przez danego płatnika na rzecz tego samego podatnika zagranicznego.

Powinien go potrącać i wpłacać do urzędu skarbowego polski podmiot (płatnik), gdy płaci swojemu zagranicznemu kontrahentowi takie należności jak: dywidendy, odsetki, należności licencyjne, wynagrodzenie za usługi niematerialne (np. doradcze, prawne i księgowe).

Stawka wynosi co do zasady 20 proc. lub 19 proc., ale może być ona niższa lub w niektórych sytuacjach w ogóle może nie być podatku u źródła, jeśli w grę wchodzi międzynarodowa umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Od 2022 r. jeżeli wypłaty na rzecz podmiotu powiązanego przekroczą roczny limit 2 mln zł, to obowiązuje mechanizm pay and refund. W takich sytuacjach polski płatnik musi potrącić podatek u źródła według krajowej stawki, chyba że:

  • organ podatkowy (obecnie Lubelski Urząd Skarbowy w Lublinie) wyda opinię o stosowaniu preferencji albo
  • polska firma (płatnik) złoży oświadczenie potwierdzające spełnienie warunków do zastosowania preferencji z międzynarodowej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Firmy mają problem z rozliczeniami

Wypłacający muszą również dochować należytej staranności przy badaniu, czy należności trafiają za granicą do rzeczywistego właściciela, a podmiot otrzymujący płatność prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą. Dla podatników jest to dużym problemem, zwłaszcza że rozliczenia podatku u źródła budzą coraz większe zainteresowanie fiskusa.

– Kontrolowane są głównie duże spółki należące do między narodowych grup kapitałowych, gdzie wizyty kontrolerów z UCS są wręcz standardem. Podnoszone przez nich najczęściej zastrzeżenia dotyczą tego, że kontrahent, do którego trafiają należności z Polski, nie prowadzi rzeczywistej działalności gospodarczej i jest wyłącznie pośrednikiem, który przekaże je rzeczywistemu właścicielowi z siedzibą np. w raju podatkowym – mówi Grzegorz Niebudek.

Polskie firmy narzekają, że obowiązków w tym zakresie mają dużo, przepisy nie są łatwe do interpretowania, a oni sami pozbawieni są ochrony przed skutkami błędu.

– Co więcej, nawet uzyskanie opinii o stosowaniu preferencji i zastosowanie się do niej nie chroni przed późniejszym zakwestionowaniem rozliczeń w kontroli – podkreśla Agnieszka Wnuk.

Dodaje, że wciąż brakuje objaśnień podatkowych ministra finansów w zakresie należytej staranności. Od 2019 r. jest tylko ich projekt, który nie daje żadnej ochrony prawnej podatnikom na wypadek, gdyby wykładnia organów podatkowych się zmieniła.

Artykuł pochodzi z Dziennika Gazety Prawnej - Podatek u źródła. Coraz więcej kontroli i domiarów >>>

 

Podatek u źródła - najnowsze wydanie Poradnika Gazety Prawnej przeczytasz w INFORLEX

Podatek u źródła

 

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00